Nawrocki: jestem przeciwnikiem podatku katastralnego, będę obrońcą przed tym podatkiem

Jestem przeciwnikiem podatku katastralnego i będę obrońcą przed tym podatkiem - mówił podczas poniedziałkowej debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki. Magdalena Biejat oceniła, że Nawrocki "nie wie o czym mówi". Jak podkreśliła, podatek ten służy ograniczeniu "traktowania mieszkania, jak lokaty".

O kwestie "kryzysu mieszkaniowego" pytała popieranego przez PiS Nawrockiego podczas debaty "Super Expressu" kandydatka Lewicy Magdalena Biejat. "Czy pan w ogóle rozumie, jaki jest pana program i czy pan w ogóle rozumie, na czym polega kryzys mieszkaniowy i jak naprawdę trzeba go rozwiązać?" - pytała Biejat.

"W pełni oczywiście znam swój program; (...) jestem przeciwnikiem podatku katastralnego. Wynika to z tego, co mówią mi Polki i Polacy w całej Polsce. Polacy są przerażeni, że będą musieli płacić podatek katastralny. A wiemy, że koalicja rządowa, którą pani marszałek współtworzy, tak bardzo zniszczyła stan finansów publicznych państwa polskiego, że będzie musiała - pewnie także pod presją innych organizacji międzynarodowych - wprowadzić podatek katastralny, jeśli prezydentem zostałaby pani, czy Rafał Trzaskowski" - odpowiedział Nawrocki.

Zwracając się do widzów debaty zadeklarował: "będę państwa obrońcą przed podatkiem katastralnym". "To jest rzecz, którą zadeklarowałem także w swoim kontrakcie podatkowym z Polakami" - dodał.

"Mówię w imieniu zwykłych Polek i Polaków, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie" - podkreślił Nawrocki. "Jest taki poseł PO, nazywa się Kropiwnicki - ma kilkanaście mieszkań" - zauważył. "Taką patologię i wstrzymywanie ruchu mieszkań trzeba ograniczyć. Myślę, że z Lewicą, jako przyszły prezydent, z moją wrażliwością społeczną i z poparciem przez Solidarność, będziemy mogli dojść do porozumienia" - zaznaczył.

Biejat oceniła, że po tej odpowiedzi "widać, że pan Nawrocki nie wie, o czym mówi". "Podatek katastralny od trzeciego mieszkania i wyżej właśnie służy ograniczaniu tej patologii, w której traktuje się mieszkanie jak lokatę, zamiast te mieszkania uwolnić dla młodych ludzi, zamiast te pieniądze inwestować w polską gospodarkę" - powiedziała.

"Opowiada pan bzdury, ponieważ większość ludzi nie ma trzech, czterech, pięciu mieszkań. Większość ludzi ledwo wiąże koniec z końcem i większość ludzi, zwłaszcza młodych, może najwyżej pomarzyć o mieszkaniu" - mówiła Biejat do Nawrockiego. (PAP)


image
4/28/2025, 8:14:00 PM

Zobacz też


  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Gospodarka
  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Polityka
  • Gospodarka