Śliz (Polska 2050-TD) o wyborach w Niemczech: niepokojące poparcie dla prorosyjskiej AfD

W przedterminowych niedzielnych wyborach do Bundestagu zwycięstwo odniósł blok CDU/CSU zdobywając 28,6 proc. głosów, z kolei Partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), określana jako skrajnie prawicowa, zajęła drugie miejsce z poparciem na poziomie 20,8 proc.

"Bardzo pozytywne jest to, że wygrało CDU-CSU, natomiast niepokojące wydaje się dość duże poparcie dla AfD, czyli dla partii, która jest skrajnie prorosyjska" - podkreślił w rozmowie z PAP Śliz, który w Sejmie kieruje także pracami komisji sprawiedliwości i praw człowieka.

"To niepokojące zwłaszcza w obecnej sytuacji, która dzieje się w całej Europie. Nie jest to dobry kierunek, natomiast Polska musi współpracować i będzie współpracować z silnym rządem niemieckim" - ocenił polityk.

Według wstępnych oficjalnych danych, opublikowanych w nocy z niedzieli na poniedziałek przez niemiecką komisję wyborczą, niedzielne przedterminowe wybory do parlamentu w Niemczech wygrał blok partii chadeckich CDU/CSU, zdobywając 28,6 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) z wynikiem 20,8 proc., a na trzecim SPD z 16,4 proc. głosów. Pewne dostania się do parlamentu mogą być też Zieloni (11,6 proc.) i Lewica (8,8 proc.). (PAP)